Morąscy zawodnicy taekwondo na Zawodach Polish Open Warsaw Cup 2024 w Warszawie
Po wielu latach nieobecności na zawodach rangi G1 Pucharu Świata zawodnicy MUKS Victoria Morąg wrócili do zawodów na poziomie światowym. Pierwszymi zawodnikami młodej generacji, którzy przecierają szlaki na zawodach Pucharu Świata, byli Wiktoria Wiechowska kat -55 kg, aktualna Mistrzyni Polski oraz Piotr Zawadzki kat. -53 kg, brązowy medalista Mistrzostw Polski, który w tych zawodach wystartował w nowej kategorii wagowej.
Zawody Polish Open Warsaw Cup 2024 odbywały się w Warszawie do której w weekend zjechało ponad 750 zawodników ze wszystkich kontynentów naszego globu. Na matach w Warszawie pojawili się zawodnicy, reprezentanci 51 krajów. Poziom zawodów był bardzo wysoki, a walki widowiskowe. Pewnie niejednego kadeta lub juniora występującego obecnie na zawodach Polish Open 2024 będzie można zobaczyć za 4 lata na igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles 2028.
Morąscy zawodnicy pojechali na zawody po doświadczenie, ale medale jak najbardziej były w ich zasięgu. Jako pierwszy do walki wyszedł Piotr Zawadzki, który nie dał żadnych szans swojemu przeciwnikowi z Niemiec, Ricardo Ruhle pewnie wygrywając 2:0. Wiktoria Wiechowska również wygrała swoją pierwszą walkę z reprezentantką Czech, Pavlą Bramburkovą. Walka Wiktorii była dużo bardziej dramatyczna i zakończyła się wynikiem 2:1. Zawodniczka jeszcze na 6 sekund przed końcem 3 rundy przegrywała walkę 2:0, jednak w końcówce zdobyła 3 punkty i to Wiktoria mogła cieszyć się zwycięstwem.
Zarówno Piotrek, jak i Wiktoria przeszli do dalszej rundy rywalizacji w swoich kategoriach wagowych. Piotrek w drugiej walce zmierzył się z reprezentantem Estonii Igorem Kozljukiem. O ile w pierwszej rundzie Estończyk dominował to druga runda należała do Piotrka. Do czasu. W samej końcówce rundy Piotr popełnił dużo błędów, za które otrzymał 5 kar i według regulaminu sportowego przegrał walkę.
Wiktoria w drugiej rundzie zmierzyła się z Grace Okpuruką z AZS AWF Poznań i po bardzo wyrównanym pojedynku uległa Poznaniance. W tej walce były widoczne braki oraz to, że Wiktoria miała dłuższą przerwę, podczas której leczyła kontuzję.
Zarówno Piotr jak i Wiktoria zakończyli zawody na 5. miejscach w swoich kategoriach wiekowych.
Dla zawodników z morąskiego klubu był to cenny wyjazd i duża dawka doświadczenia. Dzięki sponsorowi mogli rywalizować z najlepszymi na świecie. Bardzo dziękujemy za tak ogromne wsparcie.
(Bartosz Małecki – trener/fot. archiwum klubu)