AktualnościHalo MorągKultura i Sztuka

„Muzyka towarzyszy mi przez całe życie” – Sonia Marchalewska – uczestniczka The Voice of Poland

To już 15 edycja programu The Voice of Poland. Dzięki poprzednim sezonom na polskiej scenie muzycznej pojawiło się wielu utalentowanych muzyków, talent show dało im ogromną szansę. W obecnej edycji bierze udział  Sona Marchalewska ma 20 lat, pochodzi z Morąga, studiuje prawo. Pozytywnie przeszła Przesłuchanie w Ciemno. Czekamy na jej występ w tzw. „Bitwach”.

Jaka jest Sonia Marchalewska na co dzień?

Ciężko jest mówić o sobie, jaka jestem. Jeżeli miałabym opisać siebie w dwóch słowach to byłaby to ambicja i szaleństwo . Bardzo to w sobie cenie. Jestem otwartą osobą, której zawsze wszędzie jest pełno. Przez co nigdy nie ma nudy. Lubię spędzać czas ze znajomymi, rozmawiać z ludźmi, ponieważ jestem wielką gadułą . Jestem rodzinna i empatyczna, co pozwala mi dbać o ludzi, którymi się otaczam. Bardzo cenię sobie szczerość. Uważam się za szczerą osobę i tego samego oczekuję od innych.

Skąd w Twoim życiu wzięła się muzyka? Czy masz za sobą jakąś edukację muzyczną?

Muzyka towarzyszy mi przez całe życie. Od dziecka rodzice puszczali mi płyty z piosenkami swoich ulubionych wykonawców. Kiedy miałam 2 lata moja babcia czytała mi bajki. Po czasie nauczyłam się ich na pamięć i już po pierwszych słowach czytanki potrafiłam ją wyrecytować do końca. Szybko mi się to znudziło, więc zaczęłam je śpiewać po całym domu. Dzięki temu moja rodzina zauważyła u mnie talent muzyczny. Przyszedł czas, że zaczęłam występować np. w przedszkolu na dniach tematycznych, a niedługo później podczas konkursów. Jeżeli chodzi o moją edukację muzyczną to uczęszczałam na lekcje pianina, gdzie również śpiewałam mojej nauczycielce, która pomagała mi w rozgrzewce strun głosowych. Jednak nigdy nie uczęszczałam na zajęcia typowo wokalne, które miałyby mi pomóc w pracy nad moim głosem. Wszystkiego, co umiem nauczyłam się sama. Zawsze byłam bardzo dumna z tego, jak ludzie podchodzili i mówili, że bardzo ładnie śpiewam i byli pod wrażeniem tego, że sama wszystko robię. Mam jednak zamiar pójść do profesjonalisty, który pomoże mi nauczyć się we właściwy sposób operować głosem.

Realizujesz się muzycznie. To jest niepodważalne, ale czy posiadasz również inne zainteresowania?

Oprócz tego, że studiuję, to od dziecka zawsze bardzo lubiłam sport. Od małego tańczyłam taniec towarzyski, grałam w piłkę ręczną, w piłkę nożną, a w liceum w siatkówkę. Sport towarzyszy mi do teraz. Jednak obecnie większość swojego czasu poświęcam muzyce i nauce. Od 12 roku życia bardzo interesuje się wizażem. Jest to dla mnie bardzo dobry sposób, aby wyżyć się artystycznie. Malowałam ludzi przy różnego rodzaju okazjach jak np. osiemnastki, wesela czy turnieje taneczne. W ten sposób byłam w stanie zarobić swoje pierwsze pieniądze.

Opowiedz nam zatem o przygodzie w “The Voice of Poland” – jak to było wystąpić na tak wielkiej scenie? Czy spełniły się dzięki temu Twoje marzenia? Co skłoniło Cię do wzięcia udziału w programie?

Występ na tak ogromnej scenie to jest fenomenalne doświadczenie. Emocje, publiczność, trenerzy, światła, akustyka, wszystko to jest nie do opisania.

Przed wyjściem na scenę trochę stresowałam się. Kiedy zaczęła grać muzyka i zaczęłam śpiewać przestałam się stresować. Uznałam, że jest to właśnie ten moment, aby się zaprezentować. Czekałam na to większość swojego życia. Idąc do programu, nie myślałam o tym, czy ktoś się odwróci. Przeszłam bardzo długą drogę, aby się tam znaleźć. Byłam z siebie dumna niezależnie od wyniku przesłuchań. Chciałam korzystać z danej mi chwili i czerpać z niej to, co najlepsze. Dostanie się samo w sobie było spełnieniem moich długoletnich marzeń.

Jak byłam małą dziewczynką oglądałam program z moim tatą, który powtarzał mi, że chciałby kiedyś zobaczyć mnie na tej scenie.

W tym roku, po siedmiu próbach z rzędu dostałam się do programu. Moja rodzina nie wiedziała, że kolejny raz startuję. Dowiedzieli się, jak trzeba było jechać do Warszawy na nagrania. Była to dla nich niespodzianka. Podkreślali, że są ze mnie dumni i podziwiają mnie za wytrwałość w dążeniu do celu. Widać, że to chyba był mój czas. Było to dla mnie super doświadczenie.

W trakcie Twojego występu, gdy śpiewałaś piosenkę Sanah podczas Przesłuchań w Ciemno odwróciły się wszystkie fotele. Czy już wcześniej wiedziałeś do którego z trenerów dołączysz? Czy to był impuls?

Zastanawiałam się przed występem, do kogo chciałabym pójść. Każdy z trenerów jest bardzo utalentowany oraz ma ogrom doświadczenia za sobą. Stojąc jeszcze na scenie nie miałam pojęcia kogo wybiorę. Był to naprawdę ciężki wybór. Oni do mnie mówili, ja ich słuchałam. Mimo emocji i stresu miałam podzielną uwagę, słuchałam ich, ale w tym samym czasie myślałam kogo wybrać. Po rozmowie z trenerami uznałam, że pójdę do Michała. Jego występ w programie X Factor, w którym zaprezentował się w utworze ,,Dziwny jest ten świat’’ Czesława Niemena, zapadł mi w pamięć i słucham go do dziś. Przekonał mnie swoją charyzmą i wiedzą. Jego głos jest równie fenomenalny co jego osobowość i po krótkiej rozmowie postanowiłam, że chcę mieć właśnie jego jako swojego mentora, więc był to pewnego rodzaju impuls.

Najciekawsze Twoim zdaniem momenty z występu w programie to…

Jeżeli chodzi o obecność na scenie, to chyba właśnie moment, w którym miałam okazję porozmawiać ze wszystkimi trenerami. Zyskałam od nich wiele cennych rad, które na pewno będą towarzyszyły w mojej przygodzie z muzyką.

Podczas Przesłuchania w Ciemno poznałam mnóstwo fenomenalnych ludzi, a zwłaszcza tych, których nie widać w kamerze. Każdy z uczestników oraz kadry tworzącej program to przekochani ludzie, zawsze skorzy do pomocy i to był niesamotny zaszczyt poznać ich wszystkich.

Czy masz plany na rozwijanie swojej kariery muzycznej? Może nowe projekty lub współprace, o których możesz nam powiedzieć?

Jeżeli chodzi o moją karierę, to skupiam się na ten moment na The Voice of Poland oraz na tym, jak moja kariera będzie się tam rozwijała. Oczywiście mam w planach realizację własnego projektu muzycznego, ale póki co na pierwszym planie jest program. Zobaczymy, co przyniesie czas.

Jacy muzycy są dla Ciebie inspiracją?

Od dłuższego czasu największą inspiracją jest dla mnie Beyoncé. Byłam na jej koncercie i od tamtej pory słucham jej codziennie. Moimi idolami z dzieciństwa są Justin Bieber, Doda, Ariana Grande, Lady Gaga oraz Rihanna. Jeżeli chodzi o polskich artystów, których bardzo podziwiam za ich talent wokalny, to Igor Herbut, którego głos powoduje ciary na moim ciele za każdym razem. Uwielbiam również Alicję Szemplińską, która wygrała 10. edycję The Voice of Poland. W gamie kochanych przeze mnie artystów znajdują się również: Sara James, Sanah, Natalia Szroeder. Na przestrzeni lat mój gust muzyczny się bardzo zmienił. Słucham wielu artystów z różnych gatunków muzycznych i każdy z nich inspiruje mnie w inny sposób i na różnych płaszczyznach.

Czy jest jakaś piosenka, którą szczególnie chciałbyś zaśpiewać w programie?

Chciałabym zaśpiewać ,,Skyfall ‚ Adele. Ta piosenka ma w sobie bardzo szeroką skalę, jeżeli chodzi o niskie i wysokie dźwięki, dzięki czemu będę mogła pokazać się widzom w innej odsłonie.

Jak, my morążanie możemy Ci pomóc w osiągnięciu celu?

Jestem bardzo wdzięczna za każdą osobę, która mnie wspiera, za każdy komentarz, czy jest pozytywny, czy negatywny, bo tak naprawdę to mi daje bardzo dużo energii .

Jestem dumna z miasta, z którego pochodzę. Wszyscy się tutaj praktycznie znają, więc tak szczerze, to po prostu dziękuję za wspieranie mnie jako młodej osoby, która próbuje odnaleźć się w tym bardzo szerokim świecie muzycznym.

(red./fot. Waldemar Kompała, TVP)