AktualnościHALO MORĄG

Pomogli sowie zaplątanej w siatkę

– We wtorek, 10 marca br., rano do Niepublicznej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Przedszkolnymi w Kalniku przyszła mama dwójki dzieci z przedszkola pani Beatka Szynkowska z informacją, że w siatkę przy boisku szkolnym zaplątała się sowa. Od razu razem ruszyliśmy z pomocą – relacjonuje Maria Małgorzata Ratajczak, dyrektor NSP z OP w Kalniku.

Józef Sadowski, szkolny konserwator wyciągnął drabinę i wspólnie z Edytą Wiśniewską, pracownikiem szkoły starali się wyplątać z siatki uwięzionego ptaka.

– Okazało się, że jest to niemożliwe, ponieważ szpony sowy są bardzo zaplatane. Ale dla nas nie ma rzeczy niemożliwych. Postanowiliśmy wykorzystać do uwolnienia ptaka nożyczki. Delikatnie porozcinaliśmy siatkę i wyplątaliśmy sówkę. Potem nasz pan konserwator sprawdził czy nie ma żadnych uszkodzeń, czy nie jest ranna i przeniósł sowę na pobliską gałązkę. Po krótkim odpoczynku i pozowaniu do zdjęć ptak odfrunął cały i zdrowy do pobliskiej stodoły, gdzie ma swoją sypialnię. Pani Beatka uratowała „własnego lokatora”, ponieważ  to u niej w stodole sowa zamieszkuje. Jak to dobrze, że zauważyła zaplatanego ptaka i że udało nam się mu pomóc. Siatkę naprawimy, ale najważniejsze że udało się zapobiec ptasiej tragedii – opowiada Maria Małgorzata Ratajczak.

(red./fot. MMR)

error: Nie kopiuj!!!