AktualnościHALO MORĄGWieści z ratusza

Samorząd planuje wystąpić do ministra w sprawie finansowania szpitala

Rada Miejska zgodnie ze statutem Gminy Morąg planuje wystąpić z apelem do Ministra Zdrowia, aby morąskiego szpitala nie traktować jako placówki drugiej kategorii i przeznaczać na świadczone przez niego usługi medyczne w podobnej wysokości jak inne lecznice w regionie. Pomysł wspiera morąski magistrat z burmistrzem na czele.

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Morągu był poruszany ten temat w związku ze sprawozdaniem szpitala za pierwsze półrocze tego roku.

Głos zabrali:

Winnicka Celina, przew. Komisji Zdrowia Rady Miejskiej w Morągu: – Jesteśmy traktowani jako szpital drugorzędny mimo, że świadczymy usługi w czasie pandemii za szpitale powiatowe. Chcielibyśmy wystosować apel, poparty przez wszystkich radnych, do Ministra Zdrowia, aby morąskiego szpitala nie traktować jako placówki medycznej drugiej kategorii. Mamy tutaj jako jedyny szpital w powiecie oddział wewnętrzny, oddział neurologiczny. Kiedy neurologia była zamknięta w Elblągu, wówczas w naszym szpitalu były świadczone usługi dla pacjentów z tamtego rejonu. Jednak opłata za te usługi była dużo, dużo niższa, niż w innych szpitalach w naszym województwie.

Ewa Michałowska, prezes Szpitala Miejskiego w Morągu: – Mam poważne argumenty za tym, aby finansowanie naszego szpitala zwiększyło się, jednak dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Olsztynie czyta to inaczej.

Nie jest to koniec podwyżek dla szpitala. Od lipca br. szpitale sieciowe otrzymają znowu wzrost finansowania. Wydawałoby się, że 1,08 zł za punkt to jest mało, ale są to naprawdę poważne pieniądze, jeżeli ma się kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy punktów do wyrobienia. Za pierwsze półrocze powinniśmy otrzymać  o ok. 345 tys. zł więcej. Nasz szpital ma punkt rozliczeniowy w wysokości 1 zł. Inne szpitale mają 1,08 zł, a od lipca br. dostaną 1,16 zł. To są bardzo ważne dla naszego szpitala pieniądze. Jak każdy inny szpital podlegamy wszystkim przepisom, musimy podnosić pensje dla pracowników, musimy leczyć pacjentów zgodnie ze standardami. Wszystko to pacjent otrzymuje, niezależnie od tego czy mamy niżej wycenione procedury czy też nie. Koszty te są dla nas coraz większe. Oczywiście nie poddajemy się i będziemy dalej walczyć o zwiększenie finansowania naszej placówki. Proszę Wysoką Radę o wsparcie naszych działań, ponieważ nie chcemy dalej generować strat. Uważam, że jest to krzywdzące dla nas.

Pacjenci z Elbląga przyjeżdżają do nas np. z udarem mózgu, powyżej 7 dni. Szpital w Elblągu dostaje za takiego pacjenta 9000 zł, a morąski 4500 zł. Jest to taki skrajny przypadek. My takich pacjentów leczymy na naszym oddziale neurologicznym, ponieważ Elbląg nie przyjmuje z udarami, a w naszym oddziale brakuje już łóżek dla tych pacjentów z Elbląga.

Poza tym szpital w Ostródzie kiedy był przekształcony w covidowy to wtedy w powiecie jedyny oddział chorób wewnętrznych był w Morągu.

Jest to problem, który uważam, że wspólnymi siłami uda się nam rozwiązać.

Tadeusz Sobierajski, Burmistrz Morąga:– Wszyscy jesteśmy za tym, aby morąski szpital funkcjonował i leczył pacjentów nie tylko z terenu naszej gminy. Żeby był fachowa kadra medyczna. Nie możemy dopuścić do tego, aby szpital z powodu wypracowanej straty z prowadzonej działalności, uległ rozwiązaniu bądź przestał istnieć. Deklaruję, że własną osobą i strukturami Urzędu Miejskiego w Morągu zaangażujemy się w przygotowanie apelu do Ministra Zdrowia. Mam też nadzieję, że Rada Miejska deleguje kilku radnych i wspólnie z zarządem szpitala usiądziemy i taki dokument wypracujemy.

Poszły ogromne środki zewnętrzne i z budżetu Gminy Morąg na wkład własny, ponad 12 mln zł na termomodernizację, na poprawę wizerunku, na wypracowanie oszczędności na ogrzewaniu, na estetykę. Nie możemy doprowadzić do tego, żeby szpital przestał istnieć.

Rady Ryszard Bartoszewicz pytał co stało na przeszkodzie, aby szpital był w sieci szpitali?

Ewa Michałowska – Nasz szpital był w sieci szpitali, ale żeby w niej pozostać, to trzeba spełniać pewne warunki: musi być izba przyjęć, oddział wewnętrzny, oddział chirurgiczny (my mamy chirurgię planową), oddział pediatryczny. W związku z tym, że oddział pediatryczny nie miał kadry lekarskiej, to musieliśmy go niestety zamknąć. W tej sprawie byliśmy z Panem Burmistrzem u dyrektora oddziału NFZ w Olsztynie, żeby nasz szpital jednak został w sieci. Mamy szeroką korespondencje na ten temat. Tym bardziej, że przy tworzeniu sieci szpitali jest punkt, który mówi, że jeżeli dyrektor NFZ uzna, że taki szpital jest potrzebny to wtedy, nawet nie spełniając tych wymogów, może on być w sieci szpitali. W związku z tym dyrektor stwierdził, że jak nie mamy pediatrii to nie możemy być w sieci. Gdyby dyrektor NFZ zwrócił się do Ministra Zdrowia, argumentując, że taki szpital jest potrzebny, powiat liczy ok. 105 tys. mieszkańców, morąski szpital nie konkuruje z placówką w Ostródzie, to wtedy byłaby szansa wpisania szpitala w Morągu do sieci.

Poniżej korespondencja szpitala z olsztyńskim oddziałem NFZ:

korespondencja szpitala z NFZ

(red.)

error: Nie kopiuj!!!