Sprawdzali swoje umiejętności podczas Pucharu Polski
Pierwszy weekend marca był nie lada sprawdzianem dla zawodników MUKS Victoria Morąg, którzy wystartowali w pierwszych zawodach Pucharu Polski P2 Kadetów, były to jednocześnie I Eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.
Pomimo panującej sytuacji epidemicznej w zawodach uczestniczyło 700 zawodników w wieku 12-14 lat. Morąski klub reprezentowała 6 zawodników: Amelia Dąbrowska, Zuzanna Kupczyńska, Alan Maksymowicz, Wojciech Orlik, Kacper Ostrowski i Krzysztof Niziński. Dla większości zawodników z Morąga, był to pierwszy start w tak dużej imprezie, dlatego cieszy postawa jaką zaprezentowali na matach. Najpierw wystartowali chłopcy, którzy podczas turnieju byli pod opieką trenera Grzegorza Iwańca. Niestety pierwsi zawodnicy Kacper Ostrowski i Krzysztof Niziński odpadli już po pierwszych walkach, pocieszeniem może być fakt, że Krzysztof Niziński przegrał z zawodnikiem pochodzącym z Ciechanowa późniejszym medalistą turnieju. Dobrze zaprezentował się Alan Maksymowicz, który co prawda przegrał w pierwszej walce, jednak po bardzo spektakularnym i wyrównanym pojedynku dopiero po dogrywce w IV rundzie. Jak się później okazało przeciwnik Alana również wywalczył medal podczas tych zawodów. Również po pierwszej walce zakończył swoją przygodę z zawodami Wojciech Orlik.
Drugi dzień zawodów, w którym wystartowały dziewczyny, był bardziej udany. Zawodniczki do Warszawy pojechały pod opieką trenerki Anny Jabłońskiej. Pierwszą walkę Zuzia Kupczyńska zdecydowanie wygrała z reprezentantką Częstochowy, Amelia pokonała przeciwniczkę z Opola. Amelii w drugiej walce również niewiele zabrakło do zwycięstwa, jednak w III rundzie dał o sobie znać brak doświadczenia morąskiej zawodniczki, która przegrała niewielką ilością punktów. Niestety po drugiej walce odpadła również kolejna zawodniczka z Morąga, Zuzanna Kupczyńska. Ostatecznie dziewczyny uplasowały się na IX miejscu w swoich kategoriach wagowych.
Większość zawodników MUKS Victoria Morąg w poprzednim roku startowała w kategorii młodzika. Biorąc pod uwagę, że jest to dosyć duży przeskok, to na pierwszych zawodach zaprezentowali się z dobrej strony. Należy jednak podkreślić, że tym razem do Warszawy pojechali po naukę, a progres będzie widoczny z zawodów na zawody. Są to młodzi ambitni i obiecujący sportowcy, którym trzeba dać możliwości startu w zawodach i wykazać się cierpliwością.
Dziękujemy Burmistrzowi Morąga za dofinansowanie wyjazdu zawodników do Warszawy.
(Bartosz Małecki)
