AktualnościHALO MORĄG

O. Korzec: Piłka nożna towarzyszy mi od dziecka

Rozmawiamy z Oliwią Korzec, młodzieżową mistrzynią Polski w futsalu, W Młodzieżowych Mistrzostwach Polski U-17 w Żorach. Do VI klasy uczęszczała do NSP w Jurkach, VII i VIII klasę kończyła  w olsztyńskim SP nr 5 im. Sybiraków. Obecnie uczy się w II klasa LO nr 5 w Olsztynie im. wspólnej Europy. Trenuje w AS Stomil Olsztyn, w sekcji kobiecej piłki nożnej.

Jakie są Twoje największe sukcesy do tej pory?

Do moich największych sukcesów mogę zaliczyć Złoty medal Mistrzostw Polski Futsalu do lat 17 i brązowy medal Kadr Województwa dziewcząt do lat 14. Są to nie tylko moje sukcesy, ale też całej drużyny. To w końcu dzięki naszej wspólnej pracy udało nam się to osiągnąć.

Na jakiej grasz pozycji? Jak wyglądają Twoje treningi?

Obecnie jestem lewym pomocnikiem. Trenujemy 4 razy w tygodniu po 1,5 godz. W trakcie dłuższych przerw dostajemy od trenera rozpiskę na trening indywidualny, obejmuje on między innymi bieg i ćwiczenia siłowe.

Piłka nożna to sport kojarzony jako męska dyscyplina. Z jakimi reakcjami otoczenia w odniesieniu do Twojej pasji spotkałaś się i nadal spotykasz?

Wiele osób gdy dowiaduje się o tym, że gram w piłkę nożną jest zadziwionych. Zdarzają się również przypadki, w których ludzie to krytykują  i dla nich jest to sport typowo męski. Mimo tego nie zniechęcam się i dalej realizuje swoje cele. Najważniejsze jest to, że w dążeniu do realizacji moich marzeń wspiera mnie rodzina. Dzięki temu nie poddaję się i robię to co sprawia mi przyjemność.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z piłką nożną i dlaczego akurat futbol?

Piłka nożna towarzyszy mi od dziecka. Już jak miałam 6 lat grałam z kuzynami na podwórku. Jednak moja prawdziwa przygoda zaczęła się w 2015 roku gdy zaczęłam grać w drużynie MKS Huragan Morąg. Trenowałam tam pod okiem Krzysztofa Szpakowskiego i śp. Jacka Kucharskiego, a później trenera Leśnikowskiego. To tam stawiałam swoje pierwsze kroki na boisku i kontynuowałam  przygodę z piłką. Na którymś z turniejów wypatrzył mnie trener Marek Maleszewski. Pojechałam na jego treningi kilka razy i już wiedziałam, że tam zostanę. Potem wszystko działo się bardzo szybko . Trener zorganizował nam klasę o profilu piłka nożna w Olsztynie i 7 klasę szkoły podstawowej kontynuowałam już w Olsztynie. Zamieszkałam wraz z koleżankami w bursie i tak jest do dziś.

Jesteś osobą, która stawia przed sobą kolejne cele i uparcie dąży do ich realizacji?

Jestem osobą zadaniową i jeśli określę sobie jakiś cel staram się go osiągnąć. Lubię być dobrze zorganizowana co ułatwia mi łączenie nauki z pasją. Dzięki temu osiągam dobre wyniki w nauce.

Kto jest twoim idolem?

Moją idolką jest Alex Morgan, zawodniczka Tottenhamu Hotspur. Która jako najmłodsza piłkarka drużyny Stanów Zjednoczonych zdobyła srebrny medal na Mistrzostwach Świta w Piłce Nożnej Kobiet w 2011.

Jaką rolę pełnisz w swojej drużynie?

W tym sezonie reprezentuję nasz zespół jako  kapitan. Funkcja ta jest dla mnie olbrzymim wyróżnieniem.

Uważasz, że w przyszłości piłka nożna kobiet ma szansę stać się tak samo popularna, jak męska odmiana?

Z dnia na dzień piłka nożna kobiet jest coraz bardziej powszechna. W końcu to rodzaj sportu, który obecnie jest rozgrywany na profesjonalnym poziomie w wielu krajach na całym świecie. Polska również ma drużynę kobiecą, która reprezentuje nasz kraj podobnie jak drużyna męska. Więc myślę, że za jakiś czas  ma ona szanse stać się tak samo popularna jak odmiana męska.

Gdy łapałaś bakcyla na piłkę nożną, wszystko zaczęło się zapewne od piłki męskiej?

Tak, zaczęłam od piłki męskiej. Drużyna w której zaczynałam grać nie miała grupy dla dziewcząt więc uczestniczyłam w treningach w grupie mieszanej. Razem ze  mną trenowały też jeszcze 4 inne dziewczyny. I z tego co się orientuję tylko ja zostałam przy piłce nożnej a one postanowiły rozwijać swoje zainteresowania w innych dziedzinach.

Na jakim obecnie etapie jest Twoja kariera piłkarska?

Obecnie wraz z moją drużyną gramy w najwyższej klasie rozgrywek juniorek, czyli w lidze centralnej. Po rundzie jesiennej zajmujemy drugie miejsce w grupie.

Częściej oglądasz piłkę nożną żeńską czy męską?

Częściej oglądam piłkę męską.

Swoją przyszłość zawodową wiążesz z piłką nożną czy będzie to tylko Twoje hobby?

Skupiam się na teraźniejszości i nie wchodzę w przyszłość, choć przyznam że, tak jak każdy mój rówieśnik mam swoje marzenia ale nie mówię o nich głośno. Wolę je zatrzymać dla siebie.

Dziękuję za rozmowę.

(red./fot. archiwum prywatne)

error: Nie kopiuj!!!